Repertuar filmu "Timbuktu" w Rzeszowie
Brak repertuaru dla
filmu
"Timbuktu"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 100 min.
Produkcja: Francja / Mauretania , 2014
Gatunek: dramat
Premiera: 12 czerwca 2015
Reżyseria: Abderrahmane Sissako
Obsada: Ibrahim Ahmed, Abel Jafri, Toulou Kiki
Trailer filmu: Timbuktu
Wasze opinie
Drogi mądralo arj38,
polecam lekturę archiwum
internetowego blogu "pytania
obieżyświata". Znajdziesz tam
niemedialne a z pierwszej ręki
informacje niegłupiego
człowieka, który spróbował życia
w innych kulturach i różnych
zakątkach świata, spotykając się
autochtonami wyznającymi różne
religie a jednocześnie będąc
wiernym swoim wyborom. Istnieje
szansa, że kiedyś zrozumiesz.
Nie wysilaj się z
insynuowaniem mi "postępowych"
mediów, bo ani tv nie oglądam
(nie mam to czasu) ani gazet
praktycznie nie czytam, a swoje
zdanie opieram głównie na
podstawie własnych doświadczeń,
podróżowania po świecie i
kontaktach z ludźmi. Choć może
dla ciebie zabrzmi to dziwnie,
znam kilku muzułmanów, których
wysoko oceniam za to jakimi są
ludźmi, choć sam jestem
chrześcijaninem z wyboru. Ty
jednak zapewne "wiesz lepiej",
co? Założę się, że twoja
znajomość świętych ksiąg takich
Biblia czy Koran jest niewielka.
Film "Timbuktu" naprawdę
dobry, właśnie kupiłem go sobie
na DVD aby znajomym pokazać bo w
kinie już niestety nie
wyświetlają. Choć może kiedyś
jeszcze wróci na ekrany bo jest
na czasie.
synek wypaczoną interpretację
koranu to ty masz :) widać że
znasz go głównie z "postępowych"
mediów a sam nie czytałeś nawet
fragmentów
a film - multikulti shit i
tyle
Niezły film. Piękna muzyka. Ładne zdjęcia pustyni. Subtelne ujęcia z życia zwyczajnej społeczności muzułmańskiej, którą jednak "terroryzują" przyjezdni uzbrojeni fanatycy. Ciekawa scena z dżihadystą, który nie umie prowadzić samochodu ale koniecznie chce to robić, co zostaje skomentowane przez innego, że nie wszystko wie (np. co trzeba robić aby auto ruszyło i silnik nie zgasł) i przyjęte jakby z pokorą, że tylko Allah (Bóg) wie wszystko. Może taki dżihadysta mógłby odnieść to też do swojej (wypaczonej) interpretacji koranu? Słowa pokojowo nastawionego duchownego muzułmańskiego rozmawiającego w meczecie z uzbrojonym dżihadystą też dają do myślenia: "to jest Dom Boży, miejsce modlitwy, nie wchodźcie tu z bronią" oraz "ja też prowadzę dżihad, nie taki jak wy, ale bez broni, bo u Allaha można wygrać tylko przemianą samego siebie" (nie pamiętam dokładnych słów ale taki sens wypowiedzi).